wtorek, 2 października 2012

V Światełko w ciemności Part IV

Od pamiętnej rozmowy mojej i Michała minęły 2 miesiące. Byliśmy coraz bliżsi wydania naszej pierwszej płyty, „Light In The Darknees”, a singiel „Our Wishes” zaczął zajmować pierwsze miejsca na listach przebojów w całej Europie. Jedyną rzeczą, która nie układała się dobrze, był mój związek. Mój i Szymona. Im dłużej byliśmy ze sobą, tym bardziej widziałam, że do siebie nie pasujemy. Dopiero zaczęłam zdawać sobie sprawę, jak trudno nam mieszkać w trzypokojowym mieszkaniu we czwórkę. Nawet obsesyjna czystość Szymona zaczynała mnie boleśnie irytować.
- Po prostu daj mi spokój!
- Więc nie zostawiaj po sobie takiego syfu!
- Co Ci tak zależy? Skoro chcesz, to sam sprzątaj!
- Nie zamierzam Cię słuchać!
Wychodząc, trzasnęłam drzwiami. Niemal wybiegałam z mieszkania i będą na ulicy, sięgnęłam po komórkę. Wykręciłam ten sam numer co zawsze.
- Postawisz mi piwo?
Z drugiej strony rozległ się jęk.
- To już trzeci raz w tym tygodniu, a jest czwartek! Znowu się pokłóciliście?
- Tam gdzie zawsze?
- Czekam – westchnął Michał i rozłączył się. Wsadziłam ręce do kieszeni i poszłam w dół ulicy. Podeszłam pod drzwi naszego znajomego baru. Michał już siedział przy stoliku. Weszłam i usiadłam naprzeciwko niego. Spojrzał na mnie ponuro.
- Dlaczego to zawsze muszę być ja?
- Bo Piotrek dostanie dowód dopiero w lutym. Nie gadaj i kup mi piwo.
Wywrócił oczami i zamówił u kelnerki dwie butelki, pokazując dowód.
- Więc co się stało? – spytał, gdy zostaliśmy sami. Upiłam łyk z butelki i wbiłam wzrok
w stół.
- Pokłóciliśmy się.
- Do cholery, wy się cały czas kłócicie! A ja mam tego dość. Bo nie posprzątała, bo mnie nie słucha, bo się obejrzał za inną, bo znowu z nim flirtowała… Czy ja wyglądam jak psycholog?
- Tak.
Michał zamilkł zgaszony, a ja napiłam się kolejny łyk piwa. Łypnął na mnie nieszczęśliwym wzrokiem. Westchnęłam cicho.
- Posiedzisz ze mną, póki się nie uspokoimy z Szymonem?
Przytaknął i zamówił kolejne dwa piwa. Później przestałam już liczyć…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz